Słowa mają moc 🙂
Takie informacje do raportów motywują mnie najbardziej. Słowa mają moc, a te od Was zawsze nakręcają mnie do cięższej pracy i walki z otyłością. Zanim wrzucę cytat podopiecznej przypomnę tylko, że otyłość to poważna choroba która niszczy zdrowie fizyczne oraz psychiczne. Trzeba z nią walczyć.
„W moim odczuciu: dopiero po pół roku zrozumiałam jak bardzo byłam w tyle. Cyfry i pomiary nie dają tego przebłysku co życie. Nawet jak kg schodzą to dopiero wyjście w świat weryfikuje ten progress. Zauważyłam to podczas wyjazdu do Karpacza. Śnieżka była dla mnie zawsze wyzwaniem. Oszukiwałam się już przed podróżą: planując wyjścia do restauracji i konsumpcję, a unikając tego stosunkowo niskiego szczytu. Aktywność była gdzieś na końcu listy bo z góry zakładałam że nie dam rady. To był strach. Strach przed próbą wynikająca z otyłości. Nadszedł dzień kiedy tak po postu spojrzałam w lustro i powiedziałam sobie dość tego. I to był dobry wybór. Ostatni wyjazd i zdobycie Śnieżki uświadomił jak bardzo byłam skrępowana przez swoją wagę. Czuję że dziś to się zmienia, poprawia na lepsze. Nie mam już problemów z długimi marszami, treningiem, ale też podstawowe czynności życiowe jak zawiązanie butów nie męczy mnie. Każdy kto ma nadprogramowe kilogramy wie o czym piszę. Warto się obudzić i dać sobie drugie życie.
Polecam bardzo i dziękuję”